Podczas październikowej 11. Sesji Rady Gminy Wyry radni musieli rozstrzygnąć o podwyższeniu stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Wyższą opłatę poparło 11 radnych przy 1 głosie przeciwnymi i 1 wstrzymującym się. Dwóch radnych nie głosowało. W mojej ocenie utrzymywanie aktualnej stawki było fikcją, dlatego poparłem podwyżkę. Poniższej uzasadniam przyczyny takiej decyzji.
Na mocy przyjętej uchwały od 1 stycznia 2020 roku stawki comiesięcznej opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi będą kształtowały się jak w tabeli poniżej.
Zabudowa jednorodzinna (segregacja) | 23 zł kiedy nieruchomość zamieszkuje 1 osoba 46 zł kiedy nieruchomość zamieszkują 2 osoby 69 zł kiedy nieruchomość zamieszkują 3 osoby 92 zł kiedy nieruchomość zamieszkują 4 osoby 115 zł kiedy nieruchomość zamieszkuje 5 osób 116 zł kiedy nieruchomość zamieszkuje 6 osób Za kolejną osobę 1 zł więcej |
Zabudowa jednorodzinna (brak segregacji) |
46 zł kiedy nieruchomość zamieszkuje 1 osoba 92 zł kiedy nieruchomość zamieszkują 2 osoby 138 zł kiedy nieruchomość zamieszkują 3 osoby 184 zł kiedy nieruchomość zamieszkują 4 osoby 230 zł kiedy nieruchomość zamieszkuje 5 osób 232 zł kiedy nieruchomość zamieszkuje 6 osób Za kolejną osobę 2 zł więcej |
Zabudowa wielorodzinna (segregacja) |
21,00 zł za osobę za miesiąc |
Zabudowa wielorodzinna (brak segregacji) |
42,00 zł za osobę za miesiąc |
16 zł = 23 zł
Od kilku lat suma opłat pobieranych od mieszkańców na rzecz gospodarowania odpadami komunalnymi była mniejsza od realnych kosztów ich wywozu i przetworzenia. Mieszkańcy płacili dwa razy. Bezpośrednio – uiszczając opłatę na właściwe konto według stawek z 2016 roku. Pośrednio, kiedy z budżetu gminy uzupełniano brakują kwotę po to, by zabezpieczyć ciągłość wywozu i wywiązać się z obowiązku nałożonego przez państwo.
W roku 2018 koszty utrzymywania przez Gminę systemu gospodarowania odpadami wyniosły 2 208 446,42 zł. Tylko 72% tej kwoty, tj. 1 586 61,08 zł było pokrywane z opłat od mieszkańców. Resztę – 28% tj. 621 805,34 zł Gmina, czyli my wszyscy, uzupełniła ze swojego budżetu. Większość mieszkańców nawet nie zdawała sobie sprawy, że 16 zł to tylko część ceny, którą należy zapłacić za śmieci. Brakującą kwotę dopłacali wszyscy w momencie uchwalania budżetu Gminy.
Dlaczego stawka wzrosła do 23 zł? Do gminnego systemu gospodarowania odpadami zapisanych jest 8 056 mieszkańców (stan na 30.06.2019 r.), a system łącznie kosztuje nas 2 208 446,42 zł. Jeśli więc podzielimy tę kwotę przez 12 miesięcy, a następnie przez 8 tysięcy, to wychodzi 23,- zł. Niby prosty rachunek, tylko dlaczego tak dużo.
Dlaczego śmieci nas tyle kosztują?
Na coraz wyższą cenę gospodarowania odpadami ma wpływ ogromna ilość czynników. Oto część z nich:
- Niewydolny system gospodarowania odpadami komunalnymi zaprojektował rząd centralny. Rynek śmieci, który stworzył rząd, szybko przestał być konkurencyjny. Firmy wywozowe, które miały rywalizować między sobą ceną z roku na rok rezygnowały z działalności. Więksi gracze zaczęli proponować gminom ceny dumpingowe (niepokrywające realnych kosztów odbioru i przetworzenia śmieci) i eliminować z rynku mniejsze firmy. Kiedy to się stało, podzielili śmieciowy rynek terytorialnie. Dlatego od pewnego momentu w przetargach na wywóz śmieci, które gminy organizowały, zaczęli pojawiać się tylko jedni oferenci, którzy windowali ceny do góry.
- Inflacja to fakt. Firmy zajmujące się gospodarowaniem odpadów z roku na rok ponoszą większe koszty prowadzenia działalności. Te koszty to np. wysoka cena paliwa czy droższy prąd (w latach 2018-2019 średni wzrost cen energii dla przedsiębiorców z obszaru Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii wyniósł ok 54%).
- Rząd podwyższył płacę minimalną o ok. 12,5% w latach 2017-19. Pracodawcy musieli podwyższyć pensje najmniej zarabiającym. Ci, którzy zarabiali do tej pory więcej, a teraz otrzymują pensję minimalną, żądają z kolei podwyższenia wynagrodzenia. Presja na płace rośnie.
- Minister środowiska narzucił podwyższenie opłaty środowiskowej, tzw. opłaty marszałkowskiej, którą firmy zajmujące się gospodarowaniem odpadów płacą za te śmieci, które nie można poddać ponownemu przetworzeniu (recyclingowi) i muszą być składowane na wysypiskach. W roku 2017 za każdą tonę odpadów składowaną na wysypisku firma odbierająca odpady zapłaciła 74,26 zł. W roku 2018 było to już 170 zł, w roku 2020 będzie to 270 zł za tonę. W przeciągu trzech lat wysokość tej opłaty wzrosła 263%.
- Popioły wytwarzane w paleniskach domowych jako odpad nie posiadają odpowiedniego kodu w katalogu odpadów. Nie zadbał o to rząd centralny. Z tego powodu nie można ich wykorzystywać np. w budownictwie tylko muszą być składowane na wysypiskach, za co trzeba odprowadzić wspomnianą opłatę marszałkową od każdej tony. W Polsce rocznie wytwarza się 2 mln ton popiołu rocznie.
- Rząd nie zadbał o stworzenie warunków do rozwoju rynku surowców wtórnych oraz nie wymusza na producentach odpowiedzialności za wprowadzanie nowych opakowań do obrotu.
Zobacz jak płacą w innych gminach!
To prawda w niektórych gminach opłaty za śmieci są mniejsze. Część dużych miast, które mają większe dochody stać na dopłacanie do systemu, choć podzielam te interpretacje, że jest to niezgodne z prawem. W przypadku gmin wiejskich te z nich, które mają rozproszoną zabudowę płacą więcej, bo i koszt odbioru odpadów jest większy.
AKTUALIZACJA (5.04.2020): Przeanalizowałem ponad 70 uchwał, na mocy których gminy z terenu województwa śląskiego w ciągu ostatnich 6 miesięcy podwyższały stawki za odpady komulane. Średnia stawka opłaty od osoby segregującej śmieci na początek kwietnia wynosi 22,45 zł. Zobacz aktualne stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi w innych gminach.
Co przekonało mnie do głosowania za podwyższą?
- Nie może być tak, że Gmina z pieniędzy, które ma na drogi czy szkoły, będzie dopłacała do śmieci. Jest to w mojej ocenie nieuczciwe w stosunku do mieszkańców i narusza prawo, na co zwracała choćby uwagę Regionalna Izba Obrachunkowa w Rzeszowie. System gospodarowania odpadami musi się bilansować. Gminy nie mogą do niego dopłacać, ani na nim zarabiać.
- Gmina Wyry przewidziała redukcję opłaty dla rodzin wielodzietnych czy gospodarstw domowych powyższej 6 osób. Na 6 i kolejną osobę opłata za śmieci wynosi 1 zł.
Radny czasami musi podejmować niepopularnie społecznie decyzje. Zdałem sobie z tego sprawę na prawdę dopiero w zeszłym miesiącu. Od zawsze uważałem, że podwyższanie obywatelom podatków za najgorsze zło. Kiedy jednak na posiedzeniach komisji szczegółowo omawialiśmy śmieciowy temat uświadomiłem sobie, że Gmina Wyry i inne gminy na Górnym Śląsku i w Polsce jest podstawiona pod ścianą, którą wymurował nam rząd centralny. Bez systemowych zmian, które zwiększą konkurencję na rynku gospodarowania odpadów, bez wprowadzenia odpowiedzialności producentów za wprowadzanie na ten rynek nowych opakowań i bez rozbudowania rynku surowców wtórnych, sytuacja nie poprawi się.